niedziela, 28 kwietnia 2013

fight

walczę ze sobą, ze starą wersją siebie
nie mogę już na to sobie pozwolić, wystarczy
nie pogrążać się w tym, nie myśleć
można liczyć tylko na siebie
próbuję nad tym zapanować

czuję tak wiele, złość, zażenowanie, żal, niepewność
ale sama do tego doprowadziłam, konsekwencje się ponosi
mam tylko nadzieję że nie będą duże, wszystko się może jeszcze ułoży?
nastoletnie rozterki, tak bardzo śmieszne ale jak bardzo prawdziwe
chciałabym przejść już do tego etapu,
gdy będę tylko to wspominać z uśmiechem na twarzy jako "lata młodości"
wczoraj 18, wstawiłabym coś, ale karta mi nie działa, następnym razem



czwartek, 25 kwietnia 2013

magia

noc, ciemna noc, jakieś magiczne zaćmienie dziś, miałam rację
egzaminy 3 dni, skończyło się
lubię w takich chwilach powiedzenie "czas szybko leci" czy jak to tam było
wszystko średnio trudne, jestem jedynie zadowolona z części
cieszę że mam to za sobą, wiem że zdałam
bo przecież się podpisałam

dziś imieniny dziadka
oraz dyskoteka 
hmm
było całkiem okej, nie?
zapomniałam o tym świecie, a o to chyba chodzi hihi
jestem ciekawa, gdzie mam tą granicę
czy pęknę i wrócę do przeszłości, będzie jak dawniej?
o nie, czas zerwać z rutyną :>



piątek, 19 kwietnia 2013

Leben unterricht

blog zobowiązuje, jest post
tydzień minął tak jak miałam nadzieję - szybko
kolejny - egzaminy, dobrze będzie mieć to w końcu za sobą
aby z czystym sumieniem świętować weekend majowy
trochę za dużo wszystkiego, ale daję radę
i uro wiszą w powietrzu

przeraża mnie kruchość naszego życia
chwila ulotna
jesteśmy i już nas nie ma, wystarczy sekunda
ludzie nie mają sumienia
piątek poodpoczywane, wraz z Mom
sobota zaczynamyyy


niedziela, 14 kwietnia 2013

part 3: I can't stop

dzieje się
już nie ogarniam
lekkości ciąg dalszy
sobota epicka taak
brakowało mi tego
Dziękuję M. za najlepszy dzień!
rządzisz pysiaku

najlepiej tak chyba jest 
żadnych zmartwień, rozterek
po prostu żyjesz
więc jak znowu zacznę rozpamiętywać, kopnijcie mnie w dupę

jeszcze kolejne wtrącenie potwierdzające to, że życie nas zaskakuje
nigdy nie przewidzimy tego
nie warto myśleć na przód
naprawdę
dowodem jestem ja

za miesiąc moje urodziny
16? stara
chociaż, i tak na tyle nie wyglądam
tylko starzej, hehe





piątek, 12 kwietnia 2013

happiness part 2

piątunio;
nie poszłam dziś do szkoły, wyspałam się trochę i dzień otwarty
całkiem ciekawe, lubię te munduryyy
nowe miejsca odwiedzone

Wiosna rozkręci się w piątek. Tego dnia zobaczymy na termometrach na terytorium prawie całego kraju kilkanaście kresek. Sobota będzie zresztą bardzo ciepłym dniem, najcieplej będzie w środkowej części kraju, bo 15 stopni. Prawdziwa lawina wiosennych temperatur rozpocznie się jednak w przyszłym tygodniu. Po poniedziałkowych 15 i wtorkowych 18 stopniach w większości Polski, w środę po raz pierwszy padnie "dwudziestka", do tego niemal wszędzie. Wymarzona pogoda z temperaturami od 15 do 20 stopni w dzień utrzyma się przez cały kolejny tydzień. Jeżeli komuś mało fajerwerków, to... właśnie wtedy wiosnę pożegnamy. Nie oznacza to jednak powrotu zimy, a za dwa tygodnie zobaczymy na termometrach w większości kraju 25 (!) stopni. W chwili obecnej prognozy wskazują, że na zachodzie kraju może być tychże jednostek temperatury nawet 28. Żeby było jasne - na plusie. 

jaram się oporowo
wreszcie wiosna
dziś deeszcz, ale fajnie bo w końcu to dziadostwo się rozpuści

meczyk, olimpia rulez
weekend dobry się zapowiada,
pomimo wszystko
czysty spontan
albo książka w łóżku, też będzie najs
energia mnie rozpiera, wszystko jest okej
brak ....tego uczucia
czuję tą wielką lekkość
wspaniale!


niedziela, 7 kwietnia 2013

special dedication for you

bez miłości byłoby nudno

niedziela; zawaliłam niedzielną rutynę, 
zapomniałam iść do kościoła
cały dzień w łóżku
i internet, aż głowa boli
tylko Ty mnie męczysz i cały czas rozmawiamy, o Tobie mówię M!
wieczór spałam, a teraz problem z uśnięciem ;/
pomimo rutyny, dzień pełen wrażeń? 
zaskoczona jestem
w którą to stronę zmierza?
za dużo się dzieje

disco polo nawet dziś, 
śmieszna Ula
golf
a najbardziej to volksvagen, hihihi


sobota, 6 kwietnia 2013

tylko daj mi powód

zawsze ta sama pora pisania postu
okolice północy
dokumentowanie swojego życia
tydzień jak rutyna, od środy szkoła
nic się nie zmieniło
wczoraj urodziny
nie, nie moje
udane, tak sądzę
harcereczką zostanę 

nadal nic się nie wyjaśnia, ale ja chyba łapię te nieme znaki
aluzje, so it's over, hehe
dziś meczyk, później to co zawsze
to za dużo; jestem rozproszona i miesza mi się w głowie
powoli, powoli równowaga powraca
jeszcze trochę, i znowu będziemy górą
znowu
albo jak zawsze

foteczki z ostatnich dni, więcej mi się nie chce
piosenka z ostatnich dni, mmm






środa, 3 kwietnia 2013

ocalić od zapomnienia

także tego
po świętach; spędzone bardzo rodzinnie w rozjazdach
częściowo z czopkami też
dziś zaspałam, to przez Ciebie
"spóźnienie czy nieobecność?"

to zmierza w dziwnym kierunku
nie wiem co powiedzieć
o co Ci chodzi?
czego chcesz?
nie ogarnę tego nigdy
jesteś skomplikowany bardziej niż kobieta, hihi

ale, może najbliższe dni trochę rozjaśnią
chociaż nigdy wszystko nie będzie jasne

ależ się na to napaliłam ;/
to zmierza do uzależnienia, ale może i dobrze
shopping, lova

czekam na wolne, egzaminy i weekend majowy!